16 lipca 2015

51. Looking through my own eyes.

Obiecałam sobie otworzyć dwie przypadkowe strony dziennika, który przyniósł Harry, i je przeczytać. Obydwaj chłopcy poszli, więc mogę mieć trochę spokoju podczas czytania, więc zaczęłam.

Poniedziałek, 23 lipiec

Znów widziałam dzisiaj tę dziewczynę - to zdesperowana i samotna dziewczyna. Myślałam, że już nigdy jej znów nie spotkam, ale się myliłam. Yeah, masz rację. Ta dziewczyna to ja. I dlaczego myślałam, że już nigdy jej znowu nie spotkam? Bo obiecałam sobie zmianę. Poświęcić się ocenom, nie chłopcom, nie myśleć co się dzieje, ale co się stanie.

Spotkałam Blake'a. Zadzwoniłam do niego kilka dni temu, mówiąc, że chcę z nim uciec. Brzmiał na szczęśliwego z tego powodu, ale kiedy się pokazał, to nie było takie aksamitne. Byłam z Mike'm, gdy po mnie przyszedł. To było szalone - jak podróż w przeszłość. Jak od nowa z jego ojcem. Tylko tym razem, dzięki Bogu, nie miał pistoletu.

Mike nie lubi walczyć i tego unika. Chodzi na siłownię, ćwiczy, ale nie chciał walczyć z Blake'iem. Ale Blake miał inne rzeczy w głowie i go zaatakował. Blake mógł mi oszczędzić tego widoku, ale to było straszne! Mike nie oddał, więc Blake go bił przez długi czas. Potem wstał, otarł ręce z krwi Mike'a i podszedł do mnie. Zatrzymał się 3 stopy ode mnie. Spojrzał mi głęboko w oczy i powiedział 'więcej do mnie nie dzwoń albo zranię każdego, kogo kochasz. Chciałem żebyś odeszła ze mną na samym początku, ale ty wybrałaś życie, jak kiedyś. Co za wstyd. Kochałbym w życiu ciebie i tylko ciebie' Miał ten diabelski wzrok w oczach, podszedł bliżej podczas mówienia i powędrował palcem w dół po moim policzku, wycierając łzy. Nie mogę uwierzyć, że potrafił spojrzeć mi w oczy po tym wszystkim co mi zrobił.

Po tym poszedł, jakby nic się nie stało. Musiałam wziąć Mike'a do szpitala ze względu na siniaki i krwawienie. Nienawidzę tego, jak to się obróciło o życzę sobie tylko, żebym umiała to komuś powiedzieć, komuś, kto zrozumie i mi przez to pomoże, ale niestety, nie spotkałam w moim życiu człowieka, któremu bym wystarczająco ufała, aby to powiedzieć.


Wtorek, 15 listopad

To dziwaczne, jak życie może się zmienić w zaledwie kilka miesięcy. 1)Teraz mieszkam z moją mamą. 2)Mieszkam w ANGLII! 3)Poznałam nowych ludzi i poszłam do nowej szkoły. 4)W końcu spotkałam człowieka, któremu mogę ufać.

Kiedy go pierwszy raz zobaczyłam, wyglądał perfekcyjnie, prawie jak anioł. Niektórzy ludzie mówili, że jestem szalona nawet myśleć z nim porozmawiać. Nie mogę uwierzyć w rzeczy, jakie się pomiędzy nami wydarzyły. To jest jak sen. On jest jak sen. Jak osobisty super bohater albo coś takiego, bo 'uratował' mnie przed wieloma rzeczami-->kolesiami. Sama nie wiem czemu. Pytam siebie każdego dnia - dlaczego to zrobił? Mam na myśli, że jestem tylko zwykłą dziewczyną z brzydką przeszłością. To jest to? To ta brzydka przeszłość? Może jest mu mnie żal i dlatego to dla mnie robi? Może bawił się dziewczynami takimi jak ja i teraz czuje potrzebę naprawy tego, żeby nie czuć już więcej poczucia winy? Albo może to tylko gra? Ale może to jest tylko w mojej głowie, a on naprawdę mnie lubi za to jaka jestem i to wszystko.

Kiedy go po raz pierwszy zobaczyłam, pomyślałam, że potrzebuje naprawy, a ja będę idealną osobą, żeby to zrobić. Teraz go znam i okazało się, że to ja jestem tą, która potrzebuje naprawy, a on jest jedyną osobą, która może to zrobić. Chciałabym się zrewanżować, ale nie potrafię, bo on mi na to nie pozwala. Myślę, że złamie się po pewnym czasie o opowie mi swoją historię, ale zanim się to stanie, to jedyne co muszę to na to zaczekać...


On? Kto jest tym chłopakiem? Jest to Harry? Nie. Myślę, że on nie może nim być. On nie wygląda na kolesia potrzebującego 'naprawy' albo żeby ludzie mówili 'że byłam szalona myśląc o rozmowie z nim'. Ale naprawdę go nie pamiętam, więc nie mogę powiedzieć, że to nie on.

_________________________________________________________________________________

Witajcie kochani! 
Jak wam mijają wakacje? 
I jak wam się podoba rozdział? :D 


Jeśli przeczytałeś/przeczytałaś będzie nam bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie komentarz! <3

1 komentarz:

  1. Super rozdział *-* na wakacje nistety chora ;p. Życzę weny w dalszym tłumaczeniu ;*

    OdpowiedzUsuń