20 grudnia 2014

25.The sweetest.


"To było niesamowite! Jak z tym przyszłaś?" zapytałam, gdy weszłyśmy do domu. Ona po prostu wzruszyła ramionami i odwróciła się włączając światło w kuchni, gdy weszła.

"Tak po prostu". powiedziała i wzięła jabłko.  Zachichotałam jak tylko powiedziałam: "Tak racja". "Pójdę się przebrać." Powiedziałam Emily i pobiegłam na górę. Poszłyśmy do domu, jak tylko powiedziała Bella, że jest "trochę za wcześnie", ale my , ja i Emily, chciałyśmy obejrzeć kilka filmów, ponieważ to jej ostatnie dni tutaj, w Anglii. Och, jak ja nie chcę, żeby wyjeżdżała ..

Otworzyłam drzwi do mojego pokoju i zapaliłam światło. Odwróciłam się, aby podejść do mojej szafy, ale zatrzymałam się, a moja ręka powędrowała na moje usta z powodu tego, co ujrzałam. Podeszłam bliżej i bliżej, aby upewnić się, że moja wyobraźnia nie płata mi figli. Uklękłam przed ..
 

Przed dużym pluszowym misiem.

Gdy zobaczyłem tego wielkiego misia, piękne oczy weszły do mojego umysłu, i wiedziałem, że muszę  go dla Ciebie zdobyć. Żałuję, że nie mogłem zostać i obserwować Twojego zdziwienia, ale nie mogłem i przepraszam jeśli już, to chciałbym, zobaczyć ten piękny i zapierający dech uśmiech na Twojej twarzy, te jasne, niebieskie oczy iskrzące z radości.


I czy naprawdę myślisz, że jedna róża może być prezentem urodzinowym dla Ciebie? Zasługujesz na więcej.  
 -Harry.
Patrzyłam z uwagą, nie wierząc własnym oczom, chociaż zawsze byłam dziewczyną, która wierzy w to, co ukazują jej oczy. Czy Harry naprawdę to zrobił? Czy to żart? Co się dzieje? Co mnie ominęło?
 

"Czy wszystko w po- woah." Emily wyrwała mnie z moich myśli. Spojrzałam na nią, a ona wydawała się zaskoczona. Powiedziałabym, że prawie tak zaskoczona, jak ja. Wstałam, kiedy do mnie podeszła, jej oczy uważnie przyglądały się  wielkiemu pluszakowi przede mną.

"Wydaje mi się, że to od Harry'ego."powiedziałam pokazując jej list. Szybko go przeczytała i szeroki uśmiech pokazał się na jej twarzy.

'' Cóż, czyż nie jest kochany. "Powiedziała i podeszła do swojej torby. Wyjęła pidżamę i skopiowałam jej działanie. Poszła do łazienki, a ja wpatrywałam się przez chwilę w drzwi. Spojrzałam na misia i jako dziecko w sercuprzytuliłam go z całych sił, wdychając przyjemny zapach, który w pewnym stopniu przypominał Harry'ego. Uśmiechnęłam się i wstałam, po czym poszłam do drugiej łazienki na końcu korytarza, jak gdyby nic się nie stało . Wzięłam szybki prysznic, wyszczotkowałam zęby i spięłam włosy. Włożyłam to, wyszłam z łazienki i udałam się do mojego pokoju. Wzięłam telefon i zeszłam na dół.

"To jest tak puszyste!" Emily powiedziała jak tylko usiadłam obok niej na kanapie, a ona tuliła wielkiego misia. Zachichotałam i wstałam podchodząc do telewizora, aby włączyć Alicję w Krainie Czarów.

"Zrobiłaś może popcorn?" zapytałam, a gdy miała odpowiedzieć, ale rozbrzmiało głośne "ding!" , rodzaj dźwięku, więc po prostu poszłam do kuchni i otworzyłam mikrofalówkę wyjmując popcorn i wsypałam go do miski. Wzięłam ją i wróciłam do Emily, usiadłam umieszczając miskę z popcornem na stole. Wzięłam koc i przykryłam nim siebie oraz misia, do którego się przytuliłam.

"Jesteś taka słodka, kiedy tak robisz!" Emily roześmiała się obserwując mnie, jakbym była  małym dzieckiem, tak też się czułam, ale  też czułam się wygodne.
 

"Jesteś po prostu zazdrosna, bo jest mi wygodniej niż tobie!" powiedziałam, a ona wcisnęła 'Play' i zaczął się film.

***

"Opowiedz mi o nim." Powiedziała Emily, kiedy skończyłyśmy oglądać film i rozmawiałyśmy o różnych rzeczach. 

"O kim?" Zapytałam zdezorientowana, ale między innymi wiedziałam o kim mówi. Przewróciła oczami i odwróciła się do mnie uśmiechając przez cały czas.

"O Harry'm. Nie rozmawiałam z nim za wiele i go nie znam, ale wydaje się naprawdę fajny i  to wszystko, cóż .." powiedziała, po czym skinęła na misia, a następnie na różę, która była w wazonie na stole za moimi plecami.

"No cóż, wszyscy mówią, że jest chodzącym problemem. Że nie powinnam się z nim związywać i takie tam. Ale prawda jest taka, że on jest daleki od tego. Jest taki słodki i delikatny. Prawie taki niewinny. "powiedziałam i po prostu uśmiechnęłam się na samą myśl o nim.
 

"Prawie?" Emily zapytała zaskoczona i zdezorientowana w tym samym czasie. Kiwnęłam głową.

"On nie jest taki dla wszystkich. I dostaje się łatwo w bójki." Powiedziałam prawie przewracając oczami na myśl o nim, kiedy wdał się w bójkę z mojego powodu. Moje myśli są, były po prostu głupie. Ale zgaduję, że on wie najlepiej.
 

"Więc musisz być dla niego wyjątkowa, że pokazuje inną stronę siebie." powiedziała, a ja przewróciłam oczami. Pamiętam, jak kiedyś mi powiedziała, jak każdy facet mnie lubi, bo traktują mnie inaczej lub jeśli się do mnie uśmiecha albo na mnie mrugnie. Właśnie taka ona jest" I ten miś. To jest po prostu oczywiste." powiedziała i przyciągnęła bliżej siebie koc , prawdopodobnie dlatego, że było zimno.
 
"Cokolwiek powiesz."  Wymamrotałam, ale myślę, że ona tym razem mi nie odpuści.
 

"Uh-uh," powiedziała i odwróciła się do mnie nieco bardziej chętna do rozmowy. "Widziałam, jak twoje oczy błyszczały, gdy wspomniałam jego imię i sposób w jaki go opisywałaś? Jak, dziewczyna, jesteś w tym tak głęboko, że jeśli teraz się nie zatrzymasz, to nigdy się z tego nie wydostaniesz. Ale mówię nie zatrzymuj się. "powiedziała ładnie się uśmiechając, a następnie po prostu zmieniła temat w coś innego, że nie mogłam nawet niczego zrozumieć.
 

"Co chcesz przez to powiedzieć?" Zapytałam i szczerze miała problem z powstrzymaniem  uśmiechu, bo to nawet całkiem zabawne. Nigdy tak nie mówiła. Nie mówiła, żeby nie przestawać. Zawsze była przyjaciółką, która mi mówiła "musisz się wycofać" lub "to nie ma sensu, skończysz po prostu ze złamanym sercem".   

"Po prostu w to wejdź i zobacz, co ma do zaoferowania. "Powiedziała, jakby to było oczywiste. Cóż, dla niej po prostu jest." Być może to będzie najlepsza decyzja w twoim życiu! "Powiedziała podekscytowana, ale ja po prostu zachichotałam.

"Co? Gdzie poszła moja Emily?" Powiedziałam rozglądając się po pokoju. A ona po prostu uderzyła mnie w ramię i się zaśmiała.

"Mówię poważnie. Nigdy cie taką nie widziałam. Jak, kiedy dał Ci różę. To było jak uderzenie w twarz z cegły. Bam!" klasnęła w dłonie, aby stworzyć efekt "Byłaś taka zaskoczona i nie mów, że nie byłaś, bo widziałam, że byłaś! I wyglądałjakbyś była zakochana, ale nie wiem, bo nigdy nie widziałam, żeby ogarnęło cie tyle emocji. "powiedziała teraz wszystko bardzo poważne. Wzięłam głęboki oddech, myśląc nad tym wszystkim, co powiedziała. Wpatrywała się we mnie, jakby szukała jakiegoś znaku, że wszystko rozumiem i się z nią zgadzam. Spojrzałam głęboko w jej brązowe, prawie czarne, oczy i mówiła dalej: "i on .. On był tak .. taki delikatny przy tobie. I nigdy nie widziałam nikogo z tak dużą ilością tatuaży i piercingu-"

"Jednym piercingiem, właściwie." Poprawiłam ją, przypominając sobie twarz Harry'ego.
"Nie w tym rzecz," powiedziała przewracając oczami. "Jak już mówiłam -.. Nigdy nie widziałam nikogo z tak dużą ilością tatuażu i piercingu, żeby był tak delikatny dla kogośTo zdecydowanie znak, że lubi cię bardziej niż przyjaciólkę" stwierdziła, a ja skinęłam głową. Bez względu na to, co mówi,  nigdy nie uwierzę, że Harry mógłby być taki jak ja. Cóż, może i mogłabym uwierzyć..

"Nie wierzę ci." Uśmiechnęłam się i pokręciła głową mamrocząc coś, co brzmiało jak "Oczywiście, że nie." Zawsze wiedziała, że nie mogę uwierzyć w rzeczy, jeśli ich nie widziałam, słyszałam lub dotknęłam. Dlatego też nie wierzę pogłoski. "Twoja kolej, co teraz oglądamy?" Zapytałam wstając, wiedząc już, że może się to jej nie spodobać.

"Obejrzyjmy .. Harry'ego Potter'a!"  pstryknęła palcami, zanim opowiedziała , że to  największy film wszech czasów. Którym oczywiście jest. "Ale wiesz, że to byłoby niesamowite . Ty i Harry. Już wyobrażam sobie twój ślub." Emily zaśmiała się ze swoich własnych słów i do niej dołączyłam. "Nic nie mogę na to poradzić! Sama to powiedziałaś, że on jest taki dobry, i słodki, i miły, i delikatny! A kiedy się tutaj dostałam, jak pocałował cię na dobranoc! To takie słodkie!" powiedziała.
 

"Tak, on naprawdę jest słodki."


__________________________________________________________________________

25 rozdział, jak to szybko leci ;)
Jak myślicie, Emma będzie z Harry'm, czy nie? Jeśli tak, to jak to sobie wyobrażacie? <3
Jest jeszcze jedna, przykra sprawa.. Chodzi o komentarze. Jest nam przykro, że tak to wygląda, że tak spadła ilość komentarzy. Każdy, chociaż najkrótszy komentarz sprawiał, że byłyśmy wręcz wniebowzięte, aż chciało się tłumaczyć, a teraz.. jest nam, jest nam smutno, po prostu..



Jeśli przeczytałeś/łaś zostawisz po sobie komentarz <3

1 komentarz:

  1. Czekałam z niecierpliwością na ten rozdział ! Fantastyczny! A ten prezent Harrego.,.przeuroczy! Czekam nn

    OdpowiedzUsuń