7 stycznia 2015

30. Hanging out

"Hej" powiedziała nieco uśmiechając się dziewczyna. "Nazywam, się Tavey, mieszkam po drugiej stronie ulicy i moja mama kazała mi przyjść, by się z kimś zaprzyjaźnić." powiedziała i skinęłam głową. Popatrzyłam w dół i znów do góry, moje oczy rozszerzyły się i pobiegłam na górę krzycząc "proszę, wejdź, za chwilkę będę z powrotem." Poszłam do mojego pokoju, wzięłam kilka ubrań i poszłam do łazienki. Szybko się ubrałam, umyłam zęby i poczesałam włosy. Zeszłam na dół do salonu, gdzie była Tavey oglądająca telewizję.

"Przepraszam za to. Dopiero wstałam." powiedziałam i spojrzała do góry, lekko się zarumieniłam, długo spałam - jest 11:30. Nie jestem przyzwyczajona do takiego zachowania.

"Ok, masz przytulny dom" powiedziała i wstała. Cóż, nie wygląda na dziewczynę, która mówi dobre rzeczy tego typu, ale przynajmniej cokolwiek powiedziała.

"Dobrze, chcesz gdzieś iść, może się poznamy? Jeśli nie chcesz to okej." Szybko dodałam w ostatnim momencie. Myślała o tym.

"Jasne" powiedziała. Chwyciłam mój telefon i klucze. Wyłączyłam telewizor i wyszłyśmy z mojego domu.

"Jesteś na prawdę przyjacielska. Nie spodziewałam się kogoś takiego. Bałam się, że zostanę wyśmiana lub coś w tym rodzaju."

"Czemu tak myślałaś?" zmarszczyłam brwi. "Takie jest pierwsze wrażenie, ale myślę, że jesteś na prawdę  prze miła i oczywiście piękna" powiedziałam i myślę, że prawie widziałam u niej rumieniec.

"Dziękuję, chyba" powiedziała. "Możemy iść na lody?" spytała znikąd.

"Jasne" zachichotałam. "Ale jest dość zimno, jesteś tego pewna?"

"Yeah" uśmiechnęła się i poszłyśmy w stronę lodziarni. Weszłyśmy do środka i zaskakująco nie było dużo ludzi. Byłyśmy pierwsze w kolejce.

"Bananowe poproszę" zmarszczyłam na nią brwi i się trochę zaśmiałam.

"Yeah" zachichotała. "Moje ulubione" uśmiechnęła się, a gdy spojrzała w dół jej uśmiech zbladł.

"Wszystko w porządku?" spytałam, a ona skinęła głową. "Dobrze,Tavey -"

"Proszę, mów mi Tay" poprawiła. Uśmiechnęłam się do niej i kontynuowałam.

"Dobrze, Tay,  powiesz mi coś o sobie?" spytałam się nie będąc pewna, czy czuje się przy mnie komfortowo. Myślała o tym i westchnęła.

"Mam 17 lat, mieszkam z mamą i ojczymem. I to tyle." powiedziała od niechcenia. Chciałam jej zadać mnóstwo pytań, ale zdecydowałam to zrobić następnym razem, jeśli będzie chciała mi powiedzieć. "Coś o tobie?"

"Dobrze, przeniosłam się tutaj jakiś czas temu, żeby zamieszkać z mamą. Wcześniej mieszkałam z tatą w Ameryce. Spotkałam tu wiele wspaniałych ludzi i oczywiście wprowadzę ciebie w to towarzystwo."

**

"Oh, zupełnie wyleciało mi z głowy! Moja mama powiedziała żeby zaprosić ciebie i twoją mamę na obiad. Teraz trochę cię poznałam, więc byłoby świetnie gdybyś przyszła!" powiedziała, gdy byłyśmy przy wejściu do jej domu. Dużo rozmawiałyśmy i więcej o sobie wiemy. Powiedziała mi więcej o sobie i ja powiedziałam jej  o sobie.

"Bardzo bym chciała! Tylko nie wiem czy moja mama jest w domu. Jeśli jest to na pewno spytam się czy przyjdzie!" uśmiechnęłam się do niej i skinęła głową.

"Ok, bądź tu o 7:30! Na razie!" powiedziała, gdy weszła do jej domu. Pomachałam i poszłam.

"Mamo, jestem w domu!" zawołałam. Słyszałam jak ktoś rozmawia. Mężczyzna i kobieta? Weszłam do kuchni, gdzie znalazłam mamę z jakimś mężczyzną.

"Cześć kochanie" powiedziała mama i wstała. "Um, to jest mój chłopak - Paul. Paul, to jest moja córka Emma." powiedziała najpierw wskazując Paula, a potem na mnie.

"Cześć" niezdarnie pomachałam. Boże, taka niewygodna osoba.

"Witaj droga" powiedział i się uśmiechnął. Wiem, że przesadzam, ale kiedy powiedział słowo 'droga' i się uśmiechnął....nie lubię tego, ale to pierwszy raz, gdy go widzę i słyszę jego głos.

"Um, mamo, możemy na sekundkę pogadać?" spytałam i z jej odpowiedzią pociągnęłam ją z kuchni na górę do mojego pokoju.

"Coś nie tak kochanie?" spytała mama, gdy usiadła na krawędzi mojego łóżka.

"Kim jest do cholery ten facet? Dlaczego się z nim umawiasz? Dlaczego jest tak przerażający? Dlaczego nie poznałam go wcześniej?! Nie wiesz, że mamy nowych sąsiadów? Jesteśmy zaproszone na obiad!"wybuchłam z tymi pytaniami i na prawdę chciałam usłyszeć na nie odpowiedz.

"Co? Powinnaś zwolnić Emma" moja mama się roześmiała i poklepała miejsce obok niej. "Teraz powtórz, tym razem wolniej" powoli powiedziała, a ja skinęłam głową biorąc głęboki oddech.

"Mamy nowych sąsiadów i zaprosili nas na obiad. Mają córkę i wyrwałyśmy się dzisiaj, jest całkiem fajna." powoli wyjaśniłam pomijając pytania dotyczące jej chłopaka, bo nie chciałam ryzykować wzbudzeniem w niej gniewu. Z własnego doświadczenia wiem, że to nie jest dobre. To wszystko. "Więc przyjdziesz?" spytałam z oczami wypełnionymi nadzieją.

"Dobrze, ja....chyba mogę. Ale Paul przyjdzie ze mną." powiedziała moja mama i wstała. Patrzałam, jak wychodzi z mojego pokoju. To tylko pierwsze wrażenie, ale nie lubię tego faceta Paula. Coś w nim po prostu wydaje się być nie tak. Westchnęłam, podeszłam bliżej ubrań i wybrałam wspaniały strój, który miejmy nadzieję, zrobi dobre wrażenie. Wzięłam szybki, 10 minutowy prysznic i umyłam zęby. Pokręciłam włosy i włożyłam kolczyki. Ubrałam się i wzięłam telefon.

"To jesteśmy gotowi żeby iść, yeah?" powiedziała mama biorąc rzeczy takie jak telefon i klucze do jej torby. Yeah, ona tak zawsze, nawet jeśli będziemy tylko po drugiej stronie ulicy. Zmrużyłam oczy, byliśmy podekscytowani domem. Czekałam na mamę zamykającą drzwi i przeszliśmy przez ulicę. Spojrzałam na nich przez kilka chwil i zobaczyłam, że Paul ma rękę wokół jej talii. Niebezpiecznie nisko.

"Cześć, ty to musisz być Emma, a to twoja mama i twój tata" pani o ciemnobrązowych włosach i prawie czarnych oczach otworzyła drzwi.

"Nie!" wykrzyknęłam prawie natychmiast, gdy powiedziała słowo 'tata'. "To chłopak mojej mamy. Mój tata mieszka w Ameryce" smutno się uśmiechnęłam wspominając tatę.

"Oh, przepraszam." powiedziała. "Dobrze, wejdźcie do środka"

_________________________________________________________________________________



Bardzo wam dziękujemy, że wiernie czytacie naszego bloga!
Jesteśmy bardzo szczęśliwe z tego powodu i z całego serca wdzięczne za każdy zostawiony komentarz ;)


Harry Styles GIF

Jeśli przeczytałeś/łaś będzie miło, jeśli pozostawisz po sobie komentarz <3

7 komentarzy:

  1. Kocham to opowiadanie ♥
    Czekam na nastepny rozdzial :D
    Mam nadzieje ze pojawi sie niedlugo

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałabym Cię/Was zaprosić na nowo powstały Katalog Opowiadań.
    Serdecznie zapraszam!
    http://katalogff.blogspot.com/
    Pozdrawiam, Megan

    OdpowiedzUsuń
  3. Boskiiii ❤ - Veronica

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnh rizdział ;) niemogę się doczekać nextu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. oj oj oj cos mam zle przeczucie co do tego paula mysle ze jest jakos powiazany z tym goscien z tamtego rozdzialu co trzymal jakies zdjecie. mam nadzieje ze nic sie nikomi nie stanie.... zycze weny i z niecierpliwoscia czekam na nexta!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Suuuper♥ Chyba na tylko tyle mnie stac xd

    OdpowiedzUsuń